Etymologia
Kolejną dziedziną zainteresowań Jana Karłowicza była etymologia. Pochodzenie wyrazów, zwłaszcza niejasnych, trudnych do etymologizacji, szczególnie zapożyczeń, pasjonowało uczonego. Efektem jego zainteresowań kontaktami językowymi polszczyzny z innymi językami, etymologią wyrazów obcego pochodzenia w polszczyźnie jest przede wszystkim Słownik wyrazów obcego a mniej jasnego pochodzenia w języku polskim używanych. Inna jego praca dotycząca tzw. etymologii ludowej (inaczej: etymologii naiwnej, reinterpretacji etymologicznej) to Słoworód ludowy, opublikowany w 1878 roku.
Słownik wyrazów obcego a mniej jasnego pochodzenia ... Jana Karłowicza
Słownik wyrazów obcego a mniej jasnego pochodzenia... to wyłączne dzieło Karłowicza, choć nieukończone, owoc jego zainteresowań etymologią, leksykologią i leksykografią. Celem słownika jest omówienie pochodzenia tylko części wyrazów obcego pochodzenia, tych o niejasnej genezie, najtrudniejszych do etymologizacji, takich, które „uległy tak znacznemu nieraz przekształceniu pierwotnych swych postaci, że odgadnienie ich dla najbieglejszego językoznawcy istną bywa zagadką” (ŻiPJK 127). Słownik pierwotnie nosił tytuł Słownik wyrazów cudzoziemskich w języku polskim używanych, ze szczególnym względem na ich słoworód. Jego rękopis od A do Chrzęst Karłowicz przesłał na konkurs leksykograficzny im. Samuela Bogumiła Lindego w 1878 r. – opatrzony godłem i dewizą „Pracą do szczęścia” (Horodyska 1989). Komisja przyznała tej pracy II nagrodę. W następnych latach Karłowicz ten słownik csłkowicie przeredagował, często opracowując na nowo hasła, wykorzystując przy tym liczne publikacje etymologiczne, które się ukazały drukiem po roku 1979.
Za życia autora ukazały się drukiem dwa zeszyty: I – Kraków 1894, II – 1897. Po śmierci Karłowicza staraniem rodziny wydany zeszyt III L – M w 1905 r. (rękopis przejrzał i do druku przygotował Hieronim Łopaciński, który współredagował też z Wacławem Taczanowskim tom IV Słownika gwar polskich). Etymologie wyrazów od N do Ż pozostały w rękopisie, niezakończone, część została ogłoszona drukiem w artykulikach w różnych pismach, zarówno naukowych, jak i ogólnych, np. w „Kurierze Warszawskim” o zwrocie świecić baki (1887, nr 299), o latynizmach typu Separatki i mężatki (1888, nr 28), czy w „Pracach Filologicznych”, np. o wyrazach typu rańtuch, raweńtuch, wańtuch (PF II 585-587). Praca nad SWO trwała ponad 30 lat, a więc do końca życia Karłowicza. Dzieje konkursu, w tym losy omawianego słownika Karłowicza przedstawiła Halina Horodyska (1989), dlatego przedsyawię jedynie skrótowo jego losy, a skupię uwagę na sposobie i zakresie jego opracowania.
I tom Słownika z r. 1878 został – jak już podkreślono – gruntownie przerobiony: widoczne są duże różnice między rękopisem z 1878 r. a drukiem z 1894 r. Różnice występują m.in. w doborze haseł (nowe hasła), w sposobie i zawartości ich opracowania, w dopisanych przykładach z kolejnych języków, w przytoczeniu nowych przykładów z polszczyzny. Autor wykorzystał przy tym nowe publikacje z zakresu etymologii (po roku 1879). Jego stałą pracę nad tym słownikiem potwierdza list z 1885 r. do Karola Appla, w którym Karłowicz pisze następująco:
„Słownik mój, a raczej słowniki (wyrazów obcych, prowincjonalizmów pni i pochodnych) pełzną jak raki. Do pierwszego przybywają coraz to nowe zasoby (...), które wcielić trzeba do części już niby gotowej (tylko A, B, C) i ciągle, jak Syzyf, na nowo przerabiać wypada. Drugiej póty nie spisuję porządnie, póki nie wyczerpię leżącego przed oczami i co dzień, przez nowe publikacje rosnącego materiału, a jest tego na lat kilka pracy.” (ŻiPJK 62).
W archiwum wileńskim znajduje się rękopis omawianego słownika – część A – C. Wydaje się, że jest to egzemplarz, który został w 1878 roku przesłany na konkurs S. B. Lindego. Świadczą o tym notatki na karcie tytułowej (zob. skan strony tytułowej – rys. 1). Oprócz godła i dewizy „Pracą do szczęścia” w prawym rogu jest notatka: „Do odcinka przylepiona była koperta”, a na dole napis: „Podano dnia 28 Grudnia 1878”, niżej: „L 197”. Pod tytułem w nawiasie kwadratowym ręką Karłowicza został dopisany drugi tytuł: Słownik etymol. wyrazów trudniejszego v. mniej jasnego słoworodu / pochodzenia, używanych w j. pol. Jak widać, jest to zapis jeszcze wariantywny, ostatecznie Karłowicz zatytułował go następująco: Słownik wyrazów obcego a mniej jasnego pochodzenia używanych w języku polskim. Dla zorientowania się w skali zmian wprowadzonych po 1878 roku do słownika porównano wybrane hasła z rękopisu wileńskiego i z tomu opublikowanego.
Wśród archiwaliów wileńskich dotyczących Słownika wyrazów obcego a mniej jasnego pochodzenia.... są też dwa listy dra Józefa Peszkego, lekarza, historyka medycyny, językoznawcy zajmującego się głównie słownictwem medycznym, wraz z kilkunastostronicowymi uwagami do zeszytu I i II tegoż słownika. Interesująca może być analiza tych uwag. Warto dodać, że Józef Peszke brał też udział w opracowywaniu Słownika warszawskiego (Majdak 2008: 48-49), a więc był wieloletnim współpracownikiem Jana Karłowicza.
Rękopis a druk Słownika wyrazów obcego a mniej jasnego pochodzenia ... – różnice
Analiza wybranych haseł w rękopisie i w słowniku opublikowanym pokazała, że rzeczywiście Jan Karłowicz doknał szeregu zmian w pierwotnej wersji słownika. Zmiany te miały różny zakres i charakter. Ze względu na szczupłość miejsca przedstawię je na wybranych przykładach.
Różnice między rękopisem z 1878 r. a drukiem z 1894 r. dotyczą przede wszystkim:
1) doboru haseł – brak hasła w rękopisie, jest w wersji opublikowanej;
2) zawartości haseł w wersji rękopiśmiennej i drukowanej (m. in. w przykładach z kolejnych języków, w nowych przykładach z polszczyzny).
3) zakresu i sposobu opracowania haseł w wersji rękopiśmiennej i drukowanej.
Przykładem artykułu hasłowego, którego brak w rękopisie, uwzględnione zaś zostało w wersji drukowanej jest hasło ampułka:
Ampułka L. φ Jampułka, φ Jampuwki. || Eur. ═ Łc. ampulla = flaszka pękata z dwoma uszkami. Dla tego wyraz ten zapisuję, ażeby poprawić pomyłkę Lindego, który go wywodzi z Łc. simpulum = rodzaj łyżki do czerpania. Mr. 97 Ampułka.
Z kolei jako ilustrację haseł różniących się sposobem opracowania przytoczę następujące: alarm i alleluja.
W druku artykuł hasłowy alarm ma postać następującą:
Alarm, Allarm, Larma, Larmo, Larum, pch. L. Larmo, Larm, Larma || Cz. lermo, lermuju (przez Nm.) || Fr. Alarme pch. Nm. Alarm, Lärm = hałas, lärmen = hałasować. ═ Z Wł. okrzyku all’arme (dsł. = do broni! łc. arma blp. = broń, oręż, zkąd Armata, Armować, Almarja i in.), zkąd Wł. rzeczownik allarme. Por. Gg. I 280. Larum jest, jak się zdaje, podprowadzeniem Nm. Lärm pod formę niby Łc.
W rękopisie natomiast brak form czeskich w samym artykule hasłowym, ale jest dopisek na marginesie, podobnie jak i formy węgierskiej. Brak też definicji wyrazów niemieckich, a całość informacji etymologicznej została ułożona w nieco innej kolejności, por., niżej fragment rękopisu z hasłem Alarm:
Alarm, Allarm, Larma, Larmo, Larum, i pch. L. 1618. Rg 426. – Z wł. okrzyku all’arme do broni, zkąd rzeczowniki wł. allarme, fr. alarme. Eur. nm. Alarm, Lärm, lärmen. Zdaje się, żeśmy formy Larma, Larmo wzięli z wł. Larum jest podprowadzeniem tych wyrazów pod formę łc. Por. Gg. I 280. Co do pochodzenia p. Armata.
Inny przykład różnic w opracowaniu haseł między rękopisem a drukiem ilustruje hasło Alleluja.
W wersji rękopiśmiennej artykuł hasłowy ma następującą postać (zob. też Skan nr ):
Alleluja, Aleluja, φ Alelijá L. 1572 – Zhb. halelu iah, złoż. z 2 os. lm. rozkaz. czasownika hillel chwalić i iah, skróconej postaci Jehovah. Dc. 24. Znaczy więc chwalcie boga. Eur. i słow. prawie bez zmian. Por. M. 37. Tylor Primit. Culture I, 171.
A oto hasło w wersji drukowanej:
Aleluja, Alleluja, L. φ Aleluja, φ Alelijá, φ Alelu lelu. φ Ho, ho leluja, przyśpiew w pieśni na boże narodzenie φ Leluja przyśpiew pieśni kupalnej φ Hej, leluja przyśpiew pieśni kolędowej. φ Łałownik na Litwie = jeden ze śpiewaków pieśni wielkanocnych; φ łałować = śpiewać te pieśni || Słw. i Eur. || Ssłw. aliluguja Błr. pieć łałom = śpiewać ł. Ap. V, 8 N 174. Ukr. ałyłujkaty = śpiewać alleluka; ałyłujko = przezwisko księży rusińskich. ═ H. halelu iah (dsł. chwalcie boga, złż. z hillel = chwalić i iah, formy skróc. z Jahveh = bóg Jahwe). Por. Dc. 24. M. 37. Tylor Primit. Culture I, 171.
Widać zatem, iż w druku hasło jest bardziej rozbudowane, gdyż Karłowicz dołączył tu dodatkowe elementy, takie jak: informacje o przyśpiewkach, w skład których wchodzi wyraz, o regionalizmach północnokresowych łałować, łałownik, a także o odpowiednich formach ukraińskich. Wzbogacił także odniesienia do literatury przedmiotu, pominął natomiast chronologię wyrazu – nie przytoczył daty zabytku uwzględnionego w słowniku Lindego, który wyraz odnotował. Inny jest też układ przedstawianych treści. Nie zawsze jednak modyfikacje te są korzystne dla słownika, gdyż niekiedy nadmiar treści pobocznych, dodanych zakłóca przejrzysty układ pierwotnego hasła (por. Alleluja).
Podstawa materiałowa Słownika wyrazów obcego a mniej jasnego pochodzenia ...
Główne źródło materiału leksykalnego stanowi słownik Lindego, w mniejszym stopniu Słownik wileński oraz różnorodne lektury, które zostały wymienione w Spisie skróceń, w tym dawne zabytki oraz prace dotyczące gwar. Już sam tytuł sugeruje zakres materiału, mianowicie – nie wszystkie wyrazy zapożyczone, ale tylko te, które trudno niejednokrotnie zetymologizować, których pochodzenie nie zawsze jest pewne, a więc najczęściej wyrazy o niejasnej etymologii. Z przeglądu haseł na literę A i B wynika, że do druku autor dodał część wyrazów o etymologii pewnej, ale błędnie określone w słowniku Lindego. Ilustruje to wyżej przytoczone hasło ampułka, w którym Karłowicz wprost mówi o pomyłce Lindego w określeniu pochodzenia wyrazu i o przyczynie umieszczenia go w opracowanym przez siebie słowniku – potrzebie sprostowania tej pomyłki.
W związku z różnorodnością źródeł, z których korzystał Karłowicz, pozostaje zróżnicowanie leksyki obcego pochodzenia uwzględnionej w SWO. Są to:
- wyrazy typowe dla ówczesnego języka ogólnopolskiego, używane do dziś, np. admirał, altana, ambasada, barchan, bardysz / berdysz, a także te, które obecnie są już przestarzałe, choć były typowe dla języka XIX wieku, np. androt (dziś: andrut), arenda ‘dzierżawa’, austerja ‘zajazd’, baszybuzuk ‘ochotnik’, biszkokt, czasami biszkopt, brokoli / brokuli / brokuły ‘rodz. jarzyny’;
- dialektyzmy i regionalizmy, oznaczane specjalnym symbolem ۹ lub rzadziej kwalifikatorem gw. , np. obzejda ‘plewnik’, zajdy ‘tyły, ubocze’, gańdziara ‘nicpoń, leniuch’, ambor ‘u Hucułów śpichrz, komora większa, rodz. lamusu’, armikuł ‘oddział, korpus wojska. Ust. z Poznańskiego’, baciarz, harasówka ‘tasiemka czerwona, którą wieśniacy krakowscy i podolscy opasują kapelusze, zawiązują koszule itd.’, bantka (ustnie od Jastarni) ‘młoda flądra’, bilmez ‘wyraz na Podolu używany, w znacz. nic nie wiedzący, nic nie umiejący”, w tym regionalizmy z polszczyzny na Litwie, np. ansja ‘ust. na Litwie w wyraż. „mieć, czuć do kogo ansję”’, bahun ‘rośl. bagno’, bajrak ‘sosna karłowata’ „wyraz w Litwie używany’, bołtusznik ‘rodz. garbarza’ (...) „bołtusznik musi być prowincjonalizmem Lit.”;
- wyrazy z gwar środowiskowych i zawodowych (słownictwo socjolektalne i profesjolektalne), np. berbenica ‘rodzaj naczynia na bryndzę’, berarek ‘świderek’, braka ‘stelwaga, bark’;
- archaizmy leksykalne i nowe zapożyczenia, np. anczosy ‘wyraz przestarzały, rodzaj pokarmu z mięsa solonego i wędzonego’, barycz ‘targowisko, bazar’, berdebuska ‘rodzaj strzelby’, biełucha / bieługa ‘ryba wyz’.
Największą grupę leksykalną stanowią regionalizmy i dialektyzmy, najczęściej oznaczane przedstawionym wyżej symbolem, gdyż należą tu także gwarowe i regionalne odpowiedniki fonetyczne czy morfologiczne wyrazów ogólnopolskich, np. ogp. alkierz i gw. alcierz, ogp. anioł i gw. jamioł, ogp. apteka i gw. hapteka, japtyka, haptyka, ogp. areszt i gw. harest, heres, herest, hereśt. Liczba przytaczanych nieogólnopolskich wariantów fonetycznych i morfologicznych jest rzeczywiście znacząca i charakteryzuje większość artykułów hasłowych.
Podstawa metodologiczna Słownika wyrazów obcego a mniej jasnego pochodzenia...
Jan Karłowicz był dobrze obeznany z literaturą etymologiczną. Studia w Niemczech i liczne kontakty z lingwistami, zwłaszcza niemieckimi, słowiańskimi, sprawiły, że doskonale sie orientował w ówczesnym stanie badań etymologicznych. Warto przypomnieć, że po roku 1878, w którym Karłowicz przesłał rękopiśmienną wersję części swojego słownika na konkurs leksykograficzny im. Lindego, odnotowano znaczny wzrost literatury przedmiotu. Postało wówczas wiele znaczących dzieł z zakresu etymologii, stąd też prawdopodobnie decyzja autora o nieopublikowaniu nagrodzonej części I słownika, lecz o poprawieniu tej wersji.
O dobrym rozeznaniu Karłowicza w literaturze przedmiotu świadczy też lista prac z zakresu leksykografii i etymologii wykorzystanych przez niego. Jest ona długa – 120 prac (w tym również czasopisma polskie i obce oraz serie wydawnicze, co oznacza znacznie większą liczbę prac), w tym najwięcej prac niemieckojęzycznych. Łącznie Karłowicz uwzględnił ponad 40 pozycji wydanych po 1878 r. (w rzeczywistości więcej ze względu na serie wydawnicze i czasopisma). Widać, że wybrał publikacje o dużej wartości naukowej, uznane dzieła etymologiczne i leksykograficzne jako podstawę metodologiczną opracowywanego przez siebie słownika. , m.in.:
a) prace Franza Miklosicha, nie tylko syntezę etymologiczna słowiańska (Etymologisches Wőrterbuch der slavischen Sprachen, Wien 1886), ale i jego prace poświęcone zapożyczeniom w językach słowiańskich, turkizmom, grecyzmom i latynizmom);
b) niemieckojęzyczne słowniki etymologiczne języków romańskich, języka niemieckiego, angielskiego, greckiego i łacińskiego oraz innych języków indoeuropejskich (Friedrich Diez, August Fick, Friedrich Kluge, Edward Műller, Alois Vaniček);
c) liczne prace slawistyczne słowiańskojęzyczne, np. Antonin Matzenauer, Cizí slova ve slovanských řečech, Brno 1870; František Bartoš Dialektologie moravská, Brno 1886; A. Popovič Turske reči u našem jeziku, Białogród 1884;
d) wiele prac polskich, wydanych po 1878 r., np. Adam Stanisław Krasiński Słownik synonimów polskich (1885), Gabriel Korbut Wyrazy niemieckie w języku polskim (PF IV), Erazm Majewski Słownik nazwisk zoologicznych i botanicznych (1889), Stefan Ramułt Słownik języka pomorskiego (1893), August Wrześniowski Spis wyrazów podhalskich (1885), Teofil Żebrawski Słownik wyrazów tyczących się budownictwa (1883).
Warto podkreślić, że korzystał z wymienionych dzieł w sposób krytyczny, wykorzystując zawarte w nich propozycje i sugestie interpretacyjne.
Wartość objaśnień etymologicznych Karłowicza jest różna. Obok etymologii, które przetrzymały próbę czasu (por. np. larum), są także etymologie błędne czy nieprzekonujące. SWO Karłowicza uwzględniony przez Franciszka Sławskiego w zestawie źródeł jego Słownika etymologicznego języka polskiego i przywoływany w wielu artykułach hasłowych. Do dziś aktualne są liczne etymologie germanizmów, galicyzmów, italianizmów (potwierdza je słownik Aleksandra Brűcknera, częściowo Franciszka Sławskiego), część etymologii orientalizmów, o czym przekonują ostatnio opublikowane wyniki badań Stanisława Stachowskiego (Stachowski 2007).
Szczególne znaczenie ma omawiany słownik dla badaczy polszczyzny na obszarach wschodnich, zwłaszcza dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego. Według Elżbiety Koniusz (2005c: 214) w SWO jest 245 etymologii regionalizmów zlokalizowanych ogólnie na Litwie, np. abłaucha ‘futrzana czapka uszata, noszona przez lud na Litwie i Białorusi’, blindzia ‘rodzaj wierzby, na Polesiu’, majsza ‘worek z sieci na siano’, bucz ‘więcierz’, dyrsa ‘roślina kostrzewa’, hurba ‘kupa, dużo’, inkrutowiny ‘wnosiny, wprowadzanie się do nowego lokum i związana z tym uroczystość’, kołosza ‘nogawica u spodni’.
Opracowała Halina Karaś