Kultura języka polskiego
W swojej działalności naukowej Jan Karłowicz sporo miejsca poświęcił również zagadnieniom kultury języka polskiego. Żywe wówczas były spory o ortografię, w których brał on udział. Oto lista jego publikacji, w których zabrał głos w kwestiach pisowni polskiej:
W sprawie pisowni polskiej, Kraków 1883, ss. 29
Jeszcze raz w sprawie pisowni polskiej, „Prawda” 1884, s. 191-192, 203-204, 215-216.
Pisownia polska i Akademja Krakowska, „Prawda” 1885, s. 8-9.
Pisownia polska i Akademja Krakowska, „Przegląd Literacki, dodatek do „Kraju”, 1889, nr 15-16, s. 1-3.
Niezałatwiona kwestia kwestya kwestyja kwestja ortograficzna, Warszawa 1890, ss. 8.
Rozcięcie węzła, „Prawda” 1891, nr 46, s. 546.
Referat wyjaśniający wątpliwe wypadki pisowni polskiej, „Przegląd Pedagogiczny” 1890, nr 1-2(współautorzy: G. Bem, A. A. Kryński).
Sprawa przyjęcia jednolitej pisowni proponowanej przez Akademję Umiejętności w Krakowie, „Pamiętnik Zjazdu literatów i dziennikarzy polskich” I, Lwów 1894, ss. 27 (współautorzy: J. Baudouin de Courtenay, A. Brűckner, A. Kalina, A. A. Kryński).
W powyższych artykułach Jan Karłowicz wykłada swój pogląd na sporne i nieustalone kwestie pisowni polskiej. W wymienionej jako pierwszej publikacji stał na stanowisku zachowania dotychczasowej pisowni, ale w późniejszych pracach zmienił w wielu punktach ten pogląd. W drugiej publikacji Jeszcze raz w sprawie pisowni polskiej omawia takie istotne wówczas zagadnienia, jak: problem kreskowania é, pisownię zakończenia bezokoliczników typu móc, biec, podwajanie spółgłosek w wyrazach obcych typu kurier, pisownię zapożyczeń typu Azja, teologia, pisownię przymiotników typu męski, francuski, niski, bliski. Karłowicz był zwolennikiem pisowni opartej na podstawach naukowych. Uważał, że należy usunąć kreskowanie é, nie podwajać spółgłosek w zapożyczeniach, a więc pisać kurjer, a nie kurrjer, pisać -ja w rzeczownikach pochodzenia obcego typu Azja, kwestja, pisać zgodnie z zasadą fonetyczną męski, francuski, lecz nizki, blizki oraz módz, biedz (zgodnie z zasadą etymologiczną). W zakończeniu tego artykułu Karłowicz wezwał polskich językoznawców do aktywnego udziału w dyskusji na temat pisowni polskiej oraz zaapelował do Akademii Krakowskiej o wydawanie czasopisma językoznawczego.
W artykułach Pisownia polska i Akademja Krakowska zamieszczonych w „Prawdzie” w 1885 roku i „Przeglądzie Literackim” w 1889 roku autor krytykuje decyzję dotyczącą składu powołanej przez Akademię komisji do ustalenia zasad pisowni polskiej. Zdaniem Karłowicza, komisja ta w 1884 roku złożona z dziewięciu członków, z których tylko dwóch było językoznawcami, nie jest odpowiednia do analizy trudnych zagadnień wymagających profesjonalnej wiedzy lingwistycznej. Przypomina też, że uchwały Komisji Akademii Krakowskiej z 1884 r. nigdy nie zostały ogłoszone jako obowiązujące. Podobnie komisja do rozstrzygania spraw pisowni powołana w 1889 roku również składała się głównie z niejęzykoznawców. Karłowicz apeluje więc do Akademii Krakowskiej, by powołała do tak odpowiedzialnego zadania najwybitniejszych polskich językoznawców.
Jak już wyżej podkreślono, Karłowicz współpracował również przy opracowywaniu podstawowych zasad ortografii z innymi jezykoznawcami, a efektem tej współpracy są dwie obszerne rozprawy. W pierwszej z nich Referat wyjaśniający wątpliwe wypadki pisowni polskiej jako cel główny publikacji wymieniono uproszczenie zasad pisowni „na gruncie naukowo-utylitarnym” (ŻiPJK 1904: 156). Przedstawione tu zostały następujące zagadnienia (por. poniższe śródtytuły przywołane poniżej):
„Niepochylanie e. – Pochylanie o. – Samogłoska u. – Samogłoski ę i ą w zakończeniach biernika liczby pojedynczej. – Ja w wyrazach obcych (Azja). – J przed i (pisać imię, nie jimię). – Niemiękczenie b, p, m, w. – Miękkie ś, ź w środku wyrazów. – ś i s, z na początku wyrazów. – Przyimki bez, roz. – Spółgłoska d przed c. – Przyrostki -stwo, -ski. – Niepodwajanie spółgłosek w wyrazach obcych. – Móc, strzec, biec. – Zakończenie -ym, -im, -emi. – Imiesłowy na -szy. – Formy słowne na -emy, -imy. – Wyrazy złożone” (ŻiPJK 1904: 156).
Druga praca zespołowa z 1894 r. Sprawa przyjęcia jednolitej pisowni proponowanej przez Akademję Umiejętności w Krakowie zawiera krytyczną analizę uchwalonych prawideł pisowni polskiej przez komisje powołaną przez Akademię Krakowską i zasad, na których zostały oparte. Zawiera także apel do Akadmeii o ponowne rozpatrzenie uchwał i powierzenie tego zadania językoznawcom.
Oprócz prac poświęconych kwestiom ortograficznym Karłowicz publikował także rodzaj porad językowych, krótkie sprostowania wyrażeń błędnych, częstych w mowie potocznej czy w języku prasy pt. Uwagi językowe w czasopiśmie„Świat” (1901, nr 44, 45, 46, 48, 49, 50, s. 1194. 1226, 1257, 1318, 1345-1346, 1370-1371). Podobną rubrykę Błędy językowe prowadził w tygodniku „Głos” w latach 1895-1899, w której zamieszczał sprostowania różnych wyrażeń błędnych (łącznie 207 takich objaśnień). Poruszał też zagadnienia poprawności języka publicystyki (por. artykuł Sprawa czystości języka w publicystyce, „Pamiętnik Zjazdu literatów i dziennikarzy polskich” I, Lwów 1984, ss. 11).
Jan Karłowicz zajmował się również regionalizmami w aspekcie poprawnościowym. Wymienić tu należy dwie jego prace: Uwagi językowe. Galicjanizmy opublikowaną w czasopiśmie „Świat” (1901, nr 41, 42, 43, s. 1105, 1138, 1163) i – przede wszystkim – Podręcznik czystej polszczyzny dla litwinów i petersburszczan..., opracowany ok. 1882 roku. Galicjanizmy, czyli regionalizmy charakterystyczne dla Galicji, autor zebrał z prasy i – w mniejszym stopniu – z literatury pięknej. Przytacza ich kilkadziesiąt, w tym regionalizmy składniowe (np. cieszyć się na co jako konstrukcja kalkowana z niemieckiego), leksykalne i semantyczne (np. gratulować ‘winszować, składać życzenia’). Zdaniem Karłowicza, regionalizmy są interesujące ze względów teoretycznych, ale z uwagi na czystość języka literackiego powinny być z niego usuwane.
Druga obszerna praca z zakresu poradnictwa językowego poświęcona regionalizmom północnokresowym to Podręcznik czystej polszczyzny dla litwinów i petersburszczan... powstały w latach osiemdziesiątych XIX wieku, ale wówczas nieopublikowany. Został on odnaleziony przez Annę Kaupuż w archiwum wileńskim i przygotowany do druku przez Elżbietę Smułkową w II tomie „Studiów nad polszczyzną kresową” (1984). Wstępnie został zaprezentowany przez Annę Kaupuż i Elżbietę Smułkową (1984), a następnie gruntownie przebadany przez Zofię Sawaniewską-Mochową, która poświęciła mu monografię Poradnik Jana Karłowicza jako źródło poznania potocznej polszczyzny północnokresowej. Słownictwo (1990).
Działalność kulturalnojęzykowa Karłowicza jest stosunkowo mało znana. Dobrze ukazuje ją korespondencja zachowana . W literaturze przedmiotu pisze się głównie o jego Podręczniku czystej polszczyzny dla litwinów i peterburszczan..., choć wspomina się niekiedy też o jego publikacjach dotyczących ortografii (Szober 1928: 548), tymczasem listy pokazują jego szeroką działalność w tym zakresie, na korespondencyjne rozstrzyganie problemów poprawnościowych, często wiążących się z trudnościami dotyczącymi polskiej terminologii, nazw własnych, ortografią. W Litewskim Państwowym Archiwum Historycznym znajduje się np. list lekarza dra Stefana Gaszyńskiego z 21 marca 1902 r. z prośbą o rozstrzygnięcie wątpliwości „z powodu niektórych wyrażeń, używanych w mównictwie lekarskim“ (F1135-10-95-560), por. pytania:
10 Jak zastąpić wyraz akuszer, akuszerya, akuszerka? Używany w Galicji wyraz położnik, położnictwo, położna – źle przedstawia stan rzeczy. Połogiem nazywamy okres następujący po porodzie, okres zdrowienia kobiety, która odbyła poród. Czyby zatem wyrazu – porodnik, porodna – dobrze byłoby użyć? W takim jednak razie wyrażenie porodnictwo nie wpada mi jakoś do ucha.
20 Czy wyrazy: organizm, organ, temeperatura są zupełnie niewłaściwe w polskiej mowie, czy tez można je używać obok tych wyrażeń: ustrój, narząd, ciepłota?
30 Jak jest lepiej wyrazić się?
Mechanizm porodu przy miednicy prawidłowej
Mechanizm porodu w miednicy prawidłowej
Mechanizm porodu przy twarzowem położeniu płodu
Mechanizm porodu w twarzowem położeniu płodu.
W liście z 16 marca 1991 r. Henryk Farbestein prosi o wyjaśnienie zasad ortograficznych: „czy pisze się Petersburski, Ryski, Praski czy też Petersburgski, Rygski, Pragski“ “ (F1135-10-95-337). W innym liście datowanym 5 VI 1902 r. Stanisław Drzażdżyński z Głubczyc (ówczesne Prusy) pyta o wyrazy szuler, szulerz, szulerka i o różne nazwy miejscowe “ (F1135-10-95-215).
Opracowała Halina Karaś